1 kwietnia, pod takim właśnie  hasłem, w naszej Parafii odbyła się Ekstremalna Droga Krzyżowa. Inicjatorem i organizatorem akcji był ks. Krzysztof Osika.

Ideą Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest przeniesienie nabożeństwa drogi krzyżowej poza budynek kościoła, przekształcenie jej w pieszą, nocną wędrówkę oraz głębokie przeżycie i doświadczenie własnej słabości. 

Droga Krzyżowa rozpoczęła się w piątkowy wieczór o godz.20.00 w Kościele Parafialnym.  Jej trasa wynosiła 23 km i wiodła przez wszystkie przysiółki naszej Parafii.  Kolejne stacje Drogi Krzyżowej znajdowały się w następujących miejscach:

Stacja I Podkościele, Krzyż koło domu sióstr zakonnych. 

Stacja II Podkościele, kapliczka koło p. Tworków.

Stacja III Dąbrowa, kapliczka koło p. Bogulów.

Stacja IV Wyręby, kapliczka koło p. Szatko.

Stacja V Wesoła, Kościół Matki Bożej z Guadalupe.

Stacja VI Koniec, Stacja koło firmy "Yagi.pl".

Stacja VII Koniec, Krzyż koło p. Pyzik.

Stacja VIII Wesoła centrum, kapliczka koło mieleckiej.

Stacja IX Kraków, Krzyż przy skrzyżowaniu na Marek.

Stacja X Marek, kapliczka koło p. Stachów.

Stacja XI Laski, Krzyż koło p. Zauchów.

Stacja XII Górówka, Krzyż koło p. Chłopek.

Stacja XIII Gołębin, Stacja koło p. Kiełbasów.

Stacja XIV Jawornik. Kapliczka koło cmentarza. 

Zakończenie - Kościół parafialny.

Ze względu na pogodę i bardzo trudne warunki - zimno, intensywne opady śniegu, i chłodny wiatr - trasa rzeczywiście była ekstremalna i wymagała od uczestników sporego wysiłku i samozaparcia. Nie zniechęciło to jednak naszych parafian. Na trasie EDK szło w sumie ponad 70 osób.

Tuż po godzinie 2 w nocy, po sześciu godzinach marszu, modlitwy, skupienia, zmagań z sennością, zmęczeniem, a niekiedy bólem i samym sobą - uczestnicy dotarli do Kościoła Parafialnego. Tam, na zakończenie, Ks. Proboszcz udzielił wszystkim błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

Uczestnicy tego religijnego wydarzenia, twierdzą, że to niezwykłe, piękne i poruszające przeżycie, bo (...)"w EDK nie chodzi o sport i wyścigi, ale o duchowość, spędzenie czasu sam na sam ze sobą i Bogiem".

Anna